> ----------
 Od: Kasia Koenig 
 Do: GO-L@MAN.TORUN.PL
 Temat: Re: Olimpiada a Go
 Data: 8 grudnia 1997 19:57

Witam,
 Z uwaga czytam cala korespondencje dotyczaca problemu GO a olimpiada.
 Bardzo sie ciesze, ze mamy ta liste ( uklon w strone Wojtka ), bo wlo=
s
mi
sie jezy na glowie, jak wyobrazam sobie, ze spotykamy sie na walnym
zebraniu i ja znienacka mowie: " Hej, a moze by tak zagrac na
 olimpiadzie..?".
 I dopiero wtedy by sie zaczelo :).
 Dzieki liscie oszczedzimy sobie troche czasu i nerwow, bo musze
przyznac,
 ze niektore wypowiedzi sa irytujace, ale coz kazdy ma prawo do glosu.
 Odpowiedzi Grabola i Janka ciesza mnie, bo sa konkretne i dotycza Go =
a
nie
 zeglowania:). ( tez mam patent, z '75 roku, to chyba dobry? ).
 Ja sobie zreszta je wszystkie zbieram, zeby pozniej moze opublikowac
 pt. Nasza Droga do Olimpiady :).
 Komercjalizacja GO wcale mnie nie przeraza. Japonczycy calkiem dobrze
 sobie z tym radza i wcale nie mialabym nic naprzeciw takiemu modelowi
GO w
 Polsce. Wrecz wydaje mi sie to konieczne. Bardzo bym sie ucieszyla,
gdyby
 ktos dal nam kupe forsy na lokale , sprzet, nauczycieli, oplaty
 turniejowe, ksiazki, przyjazdy zawodowcow, reklame a wszystko to po t=
o,
 zeby w GO moglo zagrac nas wiecej. Te wymarzone pieniadze moga
pochodzic z
 dowolnych legalnych zrodel: Nihon ki-in, IOC, czy lokalny plantator
 ogorkow. Nie ma to znaczenia. Wcale mi nie przeszkadzalo, jak jechala=
m
do
 Korei, ze placi za mnie Insurance Company z Seulu albo ( a fe! ) kole=
j
 japonska...
 Mam nadzieje, ze pamietacie, ze Mistrzostwa Europy GO w Tucholi wcale
by
 sie nie odbyly, gdyby Janusz Kraszek nie wylozyl pieniedzy z wlasnej
 kieszeni ( zrobionych na balonach, a mimo to image GO przezyl.... ) a
 Grudka zalatwil pozyczke z banku.
I tak dzieki temu 500 osob przyjechalo do Polski grac w GO i czyz to
nie
jest piekne.
 Byloby tez swietnie, gdyby ktos zaplacil Krzyskowi pensje, za to, ze
siedzi w
klubie Ochota i uczy kazdego kto przyjdzie grac w GO. Moze status
 olimpijski by nam w tym pomogl.
 Z innej beczki - Marek Kopyt ( Rzeczpospolita - szef dzialu " on line=
"
)
 powiedzial, ze zacznie pisac regularnie w swojej gazecie o GO. To taka
 propos tej migawki w Teleexpresie. TE ma duza ogladalnosc, nie nalezy
 nawet tych 30sec. bagatelizowac.
 Pozdrawiam,
 kasia.

Powrót
Jeśli masz jakieś ciekawe uwagi, przemyślenia, informacje, podziel się nimi ze mną - moj adres marcinWYTNIJ_MNIE at go.art.pl